Forum www.ziemiaczestochowska.fora.pl Strona Główna

Kawaleria Dywizyjna 7DP
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.ziemiaczestochowska.fora.pl Strona Główna -> II Wojna światowa
Autor Wiadomość
miroslav
Amator



Dołączył: 08 Kwi 2010
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce

PostWysłany: Czw 21:54, 08 Kwi 2010    Temat postu: Kawaleria Dywizyjna 7DP

Witam
Interesują mnie wszelkie materiały i uwagi dotyczące tego oddziału.
Jak powiedział znajomy historyk "najlepiej zostały opisane te fragmenty
września 1939 w których walczył czyjś przodek"
Chciałbym przywrócić pamięć o tym fragmencie historii właśnie z tego powodu.
Podobno nie ma czego szukać ,bo jako oddział walczyli jedynie 3-4 dni
wydaje mi się jednak ,że było inaczej (choć intuicja to słaba podstawa do
takich twierdzeń Smile )

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
8total4
Administrator



Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z "siódmej reduty"

PostWysłany: Czw 23:14, 08 Kwi 2010    Temat postu:

A więc zaczynamy od skrótu myślowego:



Kawaleria Dywizyjna w.g. planu miała być oddelegowana do obrony Krzepic, niestety podczas mobilizacji wystąpiły opóźnienia, i udało im się dotrzeć najdalej na zachód, do miejscowości Wilkowiecko za Kłobuckiem.
Szwadron Krakusów z KD właściwie miał szanse dotrzeć do Krzepic, niestety został zaatakowany z powietrza i po części także przez pojazdy pancerne, przez co został rozproszony i ostatecznie zatrzymał się w obszarze Wilkowiecko.

W Krzepicach stawiała opór Kompania Obrony Narodowej, wydzielona z Batalionu ON "Kłobuck", która miała zostać zluzowana przez Kawalerię Dywizyjną 7DP, co ostatecznie się jednak nie stało.

KON po kilkugodzinnej walce i wysadzeniu mostu na Liswarcie, ostatecznie została odrzucona z Krzepic, znaczna jej część wracała bocznymi drogami do Kłobucka, w którym stacjonowała reszta składu Oddziału Wydzielonego "Kłobuck".
Powrót znacznej liczby rozbitków z Krzepic, opisuje w swych wspomnieniach oficer z IV Batalionu / 84pp, ktory zajmował pozycje na tym odcinku, podkreślając iż "podziwia duch bojowy tych ludzi, ze starymi francuskimi karabinami na ramieniu(...)"


Kawaleria Dywizyjna po odejściu spod Wilkowiecka, zajmuje swe wyznaczone pozycje w OW "Kłobuck" (Oddział Wydzielony Kłobuck w pełnym składzie stanowiły: Kawaleria Dywizyjna 7DP, Batalion ON "Kłobuck", pluton armat pułkowych z 27pp, oraz pluton Straży Granicznej).

OW "Kłobuck" utrzymuje się planowo na pozycjach i nie oddaje miasta (co zawdzięcza także zniszczeniom, dokonanym przez saperów na przedpolu m.in wiaduktu kolejowego na zachodnim wyjeździe z miasta).

o 20:00 rozpoczyna się planowy odwrót z Kłobucka, o północy oddział stawia się na głównej pozycji obronnej w Częstochowie (północne skrzydło pozycji częstochowskiej), po czym przechodzi do odwodu w rejon Koszar 27pp na Zawadzie, oraz cmentarza Kule.

jutro dalszy ciąg historii.
post napisany z pomocą Adama - whiteeagle.

pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez 8total4 dnia Czw 23:16, 08 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
miroslav
Amator



Dołączył: 08 Kwi 2010
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce

PostWysłany: Pią 13:41, 09 Kwi 2010    Temat postu:

Dziękuję za odpowiedź i niecierpliwie oczekuję dalszego ciągu.
każde zdanie jest dla mnie ważne i wyjaśnia zdarzenia z życiorysu
mojego dziadka.Na temat września napisał tylko parę zdań i staram
się porównać je z faktami.Właśnie przebieg potyczki w okolicy Wilkowiecka sprawia mi problem.

cyt:"Dzień pierwszego września spotkał mnie na pograniczu niemiecko-
polskim.O godzinie 3.00 po północy otrzymaliśmy pierwsze strzały ze
strony niemieckiej...musieliśmy ustępować ,gdyż na nas parły czołgi..."

Poprzednio ,uważałem że doszli do granicy. Tylko to wyjaśniało
tą "dziwną" godzinę.Poza tym oddziały niemieckie znajdują się w okolicy
Wilkowiecka około godz 7,45- 8,00.

Jak widać byłem w błędzie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cube47pl
Administrator



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Choroń

PostWysłany: Nie 1:30, 11 Kwi 2010    Temat postu:

Miroslavie a czy była by taka możliwość aby użyczyć te notatki twego dziadka ekipie "Ziemi Częstochowskiej" nam one przydały by się w badaniach, a przy okazji rozwialibyśmy ci wszelakie wątpliwości co do nich. Jeśli zdecydujesz się pogadać o tym pisz na moje gg: 1776223
Zdrów.
BT


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
8total4
Administrator



Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z "siódmej reduty"

PostWysłany: Nie 14:16, 11 Kwi 2010    Temat postu:

Oto więc ciąg dalszy (gdybym coś pominął / przestawił - z góry przepraszam, ale piszę wszystko z pamięci).

2. Września 1939.

7. Dywizja bombardowana przez Luftwaffe, ostrzeliwana silnie przez niemiecką artylerię, rozpoznawana ogniem przez niemiecką piechotę, oraz podjazdy pancerne i motorowe, trwa dzielnie na pozycji częstochowskiej do wieczora 2.IX. 1939r.

Północne skrzydło obsadza 27. pułk piechoty, (do którego dołączył nocą, odcięty przed pozycją częstochowską 1.IX.39r - OW "Truskolasy", bez dowódcy Mjr. Mariana Szulca, który ranny pod Wręczycą, zostaje przewieziony do szpitala w Blachowni, poprzez dzielny "rajd" żołnierzy z jednego z plutonów kolarzy). razem z 27pp - północne skrzydło obsadza I. Dywizjon 7 PAL, oraz 7 Dywizjon Artylerii Ciężkiej.

Środek PO "Częstochowa", przypada 25. Pułkowi Piechoty, wraz z II. Dyonem / 7PAL.

Południowe skrzydło rygluje 74. Pułk Piechoty, wspierany przez III. Dyon / 7PAL.

Obronę przeciwlotniczą miasta, stanowi 7. Bateria Artylerii Przeciwlotniczej Motorowa typu "A", czyli siła czterech działek przeciwlotniczych 40mm wz. 36 Boforsa.


Na północ od Częstochowy, między 7DP a Wołyńską BK, przebija się klinem 1. Dyw. Pancerna Wehrmachtu, po osi Panki-Kłobuck-Mykanów-Wancerzów-Gidle.
Cały czas ostrzeliwana przez 7 Dywizjon Artylerii Ciężkiej, którego wysiłek bojowy na pozycji częstochowskiej, należy podkreślać jako przykład dla wielu pokoleń.

Od południa, z Woźnik do linii Warty ustępuje Krakowska BK, naciskana i przeskrzydlona od północy przez 2. Dywizję Lekką WH.

od centrum, w strone Częstochowy napierają: 4. i 14. dywizja piechoty Wehrmachtu.

W Świetle realnego zagrożenia okrążeniem poprzez całkowite oskrzydlenie, dowódca dywizji gen. bryg. J. Gąsiorowski, wydaje rozkaz: Dywizja ma się wycofać w rejon Janowa, w celu utworzenia zgrupowania dywizyjnego,oraz jeżeli będzie to możliwe- dalej kontynuować marsz na Koniecpol.


W nocy 2. IX. 7DP odchodzi za Wartę, większość mostów na Warcie i Kucelince - zostaje zniszczona przez jednostki saperskie zgodnie z planem.

Rozpoczyna się odwrót dywizji poprzez punkt zborny w Leśniczówce Kręciwilk.
Kolumna dywizyjna ma wyglądać następująco:

W straży przedniej - I i II Batalion 74pp (uzupełniony zapewne przez kawalerię dywizyjną 7DP), III. /74pp (mjr. Wrzosek) - jako ubezpieczenie południowe kolumny, ma się poruszać drogami równoległymi do drogi Częstochowa-Olsztyn-Janów, na południe od niej.
Jako północna straż kolumny ma się poruszać 27pp drogami leśnymi na północ od drogi Olsztyn-Janów, przy czym prawdopodobnie jeden z batalionów 27pp. wysunięty zostaje jeszcze bardziej na północ, i porusza się po linii Kusięta-Turów-Żuraw-Okrąglik, jako skrajne północne ubezpieczenie kolumny.

jako Ariergarda , poruszać ma się 25pp, którego dwa bataliony mają zająć rejon las na wschód od Olsztyna, a jeden z batalionów jako straż tylna kolumny, prawdopodobnie rejon okrakiem na szosie Cz-wa-Olsztyn włącznie, rozciągając się i opierając drugim skrzydłem o Wartę.

Droga jest silnie zatłoczona przez uchodźców, kolumna dywizyjna ma duże kłopoty w poruszaniu się, wielokrotnie się rozciąga, ale ostatecznie pułki osiągają rejon zgrupowania:


BON "Kłobuck" wysunięty najbardziej na północ - Między Przyrowem a Janowem (jako wysunięty ciut na północ, powyżej 27pp).

27pp wraz z I/dyonem 7PAL - rejon "prawego skrzydła" czyli las na północ od Janowa, organizując także obronę toru kolejowego.
D-ca 27pp. Mjr. Ppłk. B. Panek wraz z przydzieloną mu Kompanią CKM na taczankach nr. 41, znajduje się w rejonie Leśniczówki Śmiertelny(Śmiertny) Dąb.

74pp. Wraz z III/7PAL oraz 7DAC, kawalerią dywizyjną i kompanią sztabową - przechodzi do odwodu, w rejonie las na zachód od Złotego Potoku.
Jednocześnie sztab dywizji organizuje swe miejsce postoju w leśniczówce Bogdaniec.

III/74pp - z marszu zostaje związany walką przez nacierające od Żarek pojazdy pancerne 2. dywizji lekkiej , broni dzielnie drogi Żarki-Janów, ponosząc duże straty (ginie w ferworze walki d-ca Batalionu, Major Jan Wrzosek, mistrz Polski w strzelectwie sportowym, olimpijczyk z Berlina z 1936r.)


25pp zajmuje rejon polany Zrębice-Ciecierzyn, II/7PAL jako pozycje - prawdopodobnie rejon folwarku Ciecierzyn.

Nie do końca wiadomo w jaki sposób i kiedy, dołącza do niego jeden batalion - wysunięty na zachód jako straż tylna.

Formalnie 3.IX. rankiem - dywizja zajmuje planowo wyznaczony rejon.

Niespodziewanie, zachodzi jednak pewna wymuszona nieprawidłowość, o której powiem w następnym odcinku.

pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez 8total4 dnia Nie 14:22, 11 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
miroslav
Amator



Dołączył: 08 Kwi 2010
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce

PostWysłany: Nie 20:21, 11 Kwi 2010    Temat postu:

Autor załączonego tekstu mieszkał
przed wojną w Aleksandri.Niepochlebne opinie o oficerach
wynikają prawdopodobnie z lewicowych przekonań oraz
tego ,że tak przyczyny klęski przedstawiała propaganda państwowa.
Zmarł w 58r a wszystkie dokumenty zostały zniszczone.
Tak więc nie jestem nawet pewny czy walczył w tym szwadronie,
ale prawdopodobnie był kawalerzystą,zwiadowcą.

Jedyne co przekazano mi w podczas rodzinnych opowieści dotyczy
tego " wejścia na czaty karabinów maszynowych w okolicy Lublina"
Dziadek schylony, przeprowadzał konia przez ostrzeliwaną drogę
trzymając wodze w wyciągniętej do góry ręce i otrzymał postrzał
w palce.
Tak więc do końca walczył w jakimś oddziale konnym.

Poznałem ten dokument parę miesięcy temu .Szukając materiałów
natrafiłem na dowódcę szwadronu mjra.Kazimierza Mikołajewskiego
(znajduje się na Liście Katyńskiej zamordowany w Charkowie).
Zastanowiło mnie ,że pierworodny syn dzadka urodzony parę miesięcy
po powrocie z wojny dostał na imię tak samo.
Naturalnie to może zbieg okoliczności ale w jakimś stopniu
oddaje prawdziwy stosunek do dowódcy.
Ciekawi mnie czy walczyli wspólnie i co zawdzięcza moja rodzina
temu oficerowi.
W ten sposób wczorajsza tragedia w Smoleńsku ma związek z
tematem.

Fragment życiorysu :
"Jako zdolnego powołano mnie w 1935 r.do czynnej służby w wojsku
do 10 pułku ułanów w Białymstoku,którą ukończyłem w 1937 r. ....
Zdawało mi się ,że czas bardzo szybko upływa , lecz nadszedł
nieszczęsny rok 1939.
Zostaję powołanym do wojska w obronie ojczyzny.
Trzeba było pójść na wojnę; tym razem zostałem powołanym do
7 dywizji Wojska Polskiego w Częstochowie. Dzień 1 września
spotkał mnie na pograniczu niemiecko - polskim . O godzinie
3.00 po północy otrzymaliśmy pierwsze strzały ze strony niemieckiej.
Przeważające siły wroga szybko nas odepchnęły od naszych granic;
musieliśmy ustępować, gdyż na nas parły czołgi, a strona nasza
z szabelką w ręku .Z miejsca na pograniczu uciekli dowódcy, pozostał
sam żołnierz.Oddział, w którym byłem, został okrążony przez
Niemców, w Janowie koło Częstochowy
zostaliśmy wycięci z broni maszynowej i z powietrza przez samoloty.
Ze wspomnianej operacji zdążyłem wybrnąć, idąć dalej dołączyłem
do innych formacji , staczałem walki, aż w okolicy Lublina
wpadliśmy na czaty niemieckich karabinów maszynowych , które
nas prawie wykończyły, wobec braku dowódców, którzy widząc upadek
się rozbroili. Wśród lasów znalazłem się na tyłach wroga,
nie było mowy , aby pójść naprzód , trzeba było wracać do domu..."

ps.
dziękuję za dalszy ciąg informacji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
miroslav
Amator



Dołączył: 08 Kwi 2010
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce

PostWysłany: Pon 13:11, 12 Kwi 2010    Temat postu:

Zastanawiałem się czy przepisać ten tekst tak jak występuje w
książce "Pamiętniki osadników ziem odzyskanych".
Został przeredagowany tak aby go dopasować do ówcześnie
obowiązujących haseł propagandowych.Zniknęły informacje niewygodne
dla władz.
Naturalnie jest niezgodny z moją wizją września jednak uznałem iż nie mam prawa czegokolwiek zmieniać. Oddaje bowiem rzeczywistość lat 50.

Tym większy spoczywa na mnie obowiązek aby poznać prawdę i
przekazać moim dzieciom.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
8total4
Administrator



Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z "siódmej reduty"

PostWysłany: Pon 14:26, 12 Kwi 2010    Temat postu:

Pisz prosze tak jak jest w książce, podaj jesli są wszelkie przypisy i bibliografię.
pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
miroslav
Amator



Dołączył: 08 Kwi 2010
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce

PostWysłany: Czw 9:54, 15 Kwi 2010    Temat postu:

Z.Dulczewski "Pamiętniki osadników ziem odzyskanych"
niestety pozostała część tekstu niewiele wnosi do tematu.
Wracał trzy tygodnie do domu,potem z jakichś przyczyn
(dywersja czy strajk ?) na kopalni kamienia w Łaźcu za co chcieli Go
rozstrzelać.Po wojnie laurka dla władzy ludowej.
Nie chcę się o tym rozpisywać , bo to nie ten temat .
(ale jeśli ktoś interesuje się historią najnowszą naturalnie odpowiem
na ewentualne majle)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
miroslav
Amator



Dołączył: 08 Kwi 2010
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce

PostWysłany: Pią 21:14, 16 Kwi 2010    Temat postu:

Wracając do tematu
cyt:
W Krzepicach stawiała opór Kompania Obrony Narodowej, wydzielona z Batalionu ON "Kłobuck"

małe pytanie czy w składzie jednostek broniących Krzepic była kawaleria?
jeśli nie ,to myślę że znalazłem rozwiązanie .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
8total4
Administrator



Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z "siódmej reduty"

PostWysłany: Sob 0:48, 17 Kwi 2010    Temat postu:

miroslav napisał:
Wracając do tematu
cyt:
W Krzepicach stawiała opór Kompania Obrony Narodowej, wydzielona z Batalionu ON "Kłobuck"

małe pytanie czy w składzie jednostek broniących Krzepic była kawaleria?
jeśli nie ,to myślę że znalazłem rozwiązanie .


nie.
[link widoczny dla zalogowanych]

Kawaleria dywizyjna 7DP miała wymienic III kp. BON Kłobuck w Krzepicach, ale tam nie dotarła na 100%.
pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
miroslav
Amator



Dołączył: 08 Kwi 2010
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce

PostWysłany: Sob 12:35, 17 Kwi 2010    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] w zakładce "Tagesberichte" "1939" "September" "1"


cyt:
10. Armia /4.Pz.Div

At 05 :00 the two advance groups cross the border without enemy contact. 05:15 Stukas attack Krzepice to break enemy resistance there.

06:00 The right group reaches the Pankowka-sector and the left group reaches the destroyed Krzepice at 06:30. At Krzepice light enemy

07:30 Krzepice is taken after short fight with polish cavalry. Immediately engineers start to construct a bridge there.

również na tej stronie w odniesieniu do XVI.A.K.(mot.)
mapa nr 2 "Vormarsch des Infanterie -Regiments 12"
na której zaznaczono osiągnięcie pozycji Kuków 7.45 ,Wilkowiecko 8.00

31.Inf.Div. : Starts the attack at 04 :45 towards the first object Kukow. The polish border guards withdraw. In heavy terrain and against resistance by polish cavalry the division reaches a line 3km east of the road Zlochoice – Opatow in the evening.

[link widoczny dla zalogowanych]
w opisie bitwy pod Mokrą
cyt:
O godz. 6.00 własny podjazd rozpoznawczy ppor. Józefa Berezowskiego donosił o opanowaniu Krzepic przez Niemców.

O godz. 7.00 do sztabu brygady nadeszły pierwsze meldunki od oddziałów wysuniętych na wzgórza 268 i 258,6. Niebawem rtm. Bolesław Deszert, dowódca oddziału rozpoznawczego na wzgórzu 268, meldował, że ppor. Berezowski z dużymi stratami wycofuje się spod Krzepic na Opatów. Jednocześnie mjr Kazimierz Mikołajewski, dowódca kawalerii dywizyjnej 7 DP, udzielił informacji mjr. Stanisławowi Starzeckiemu, zastępcy dowódcy 21 puł, o sytuacji na przedpolu oraz sile i kierunkach działań nieprzyjaciela.

myślę że można połączyć dane z życiorysu ,informacje ze strony niemieckiej i naszej tylko w jeden sposób
Szwadron dotarł w nocy w okolice Krzepic może Starokrzepic
W stronę granicy zostały wysłane patrole co usprawiedliwia
wystrzały o godz. 3.00.

W trakcie ataku 4 dyw.panc.doszło do odcięcia części oddziału
z dowódcą który wycofuje się wraz ze szwadronem rozpoznania
Wołyńskiej BK.

około 7.00-7.30 pozostała część żołnierzy wycofuje się w kierunku
Wilkowiecko-Kłobuck

Nieszczęśliwie trafiają w rejon natarcia 1 dyw.panc.

W efekcie docierają do Kłobucka całkowicie rozbici (wręcz pojedynczo).

Myślę ,że autor pisał życiorys pod kątem własnych przeżyć i nie znał
całości sytuacji.Większe jednostki rozsypywały po ataku czołgów
i przestawały istnieć.
Tym większy szacunek należy oddać żołnierzom i dowódcy który w tych okolicznościach potrafił ich zebrać i nadal walczyć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
miroslav
Amator



Dołączył: 08 Kwi 2010
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce

PostWysłany: Sob 13:32, 17 Kwi 2010    Temat postu:

i jeszcze drobna sprawa dlaczego nie nastąpiło zluzowanie
KON z Krzepic
jeśli doszli w nocy to oczywiste ,że oddział odmaszerowałby rano
atak nastąpił wcześniej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cube47pl
Administrator



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Choroń

PostWysłany: Sob 18:31, 17 Kwi 2010    Temat postu:

miroslav napisał:
www.wwiidaybyday.com w zakładce "Tagesberichte" "1939" "September" "1"


cyt:
10. Armia /4.Pz.Div

At 05 :00 the two advance groups cross the border without enemy contact. 05:15 Stukas attack Krzepice to break enemy resistance there.

06:00 The right group reaches the Pankowka-sector and the left group reaches the destroyed Krzepice at 06:30. At Krzepice light enemy

07:30 Krzepice is taken after short fight with polish cavalry. Immediately engineers start to construct a bridge there.

również na tej stronie w odniesieniu do XVI.A.K.(mot.)
mapa nr 2 "Vormarsch des Infanterie -Regiments 12"
na której zaznaczono osiągnięcie pozycji Kuków 7.45 ,Wilkowiecko 8.00

31.Inf.Div. : Starts the attack at 04 :45 towards the first object Kukow. The polish border guards withdraw. In heavy terrain and against resistance by polish cavalry the division reaches a line 3km east of the road Zlochoice – Opatow in the evening.



Przetłumaczę:

10. Armia/ 4 Dywizja Pancerna

5.00 Dwie nacierające grupy przeszły przez granicę, bez kontaktu z nieprzyjacielem. ( WP- przyp. tłumacza )
5.15 Stukasy atakują Krzepice i przełamują tam opór nieprzyjaciela.

6.00 Prawe skrzydło osiąga Panki - Lewe skrzydło osiąga zniszczone Krzepice o 6.30. W Krzepicach słaby opór nieprzyjaciela.

7.30 Krzepice zostają zajęte po krótkiej walce z kawalerią nieprzyjaciela (?). Jednostki Inżynieryjne niezwłocznie zaczynają tam odbudowę mostu.

31 Dywizja Piechoty zaczyna atak o 4.45 w kierunku Kukowa. Polska straż graniczna się wycofuje. W ciężkim terenie i wobec oporu nieprzyjaciela dywizja osiąga wieczorem linię 3km na wschód od drogi Złochoice - Opatów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
miroslav
Amator



Dołączył: 08 Kwi 2010
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce

PostWysłany: Sob 20:24, 17 Kwi 2010    Temat postu:

Mój osobisty tłumacz Smile melduje :
31 Inf.Div-.... w ciężkim terenie i wobec oporu polskiej kawalerii....

naturalnie to co napisałem wcześniej to moje przypuszczenia
ale różnica poglądów dobrze wpływa na dyskusję

słaby opór kawalerii w Krzepicach - biorąc pod uwagę różnicę sił
i brak broni przeciwpancernej opór nawet 2 szwadronów rozpoznania
miał nikły wpływ na atakujących.Przypominam opis walk pod Mokrą
w pierwszej fali ataku szło do 30 czołgów.
Możliwe ,że było inaczej ale wówczas obecność mjr.Mikołajewskiego
na stanowiskach dowodzenia Wileńskiej BK staje się trudna do wytłumaczenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.ziemiaczestochowska.fora.pl Strona Główna -> II Wojna światowa Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 1 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin